Dołącz Do Nas Na Forum / Join Us On Board - Wystarczy kliknąć na poniższy baner

sobota, 16 sierpnia 2008

Opowieści z książek Anthonego DeMello


Gwiazda nad górą
Był raz bardzo surowy człowiek, który nic nie brał do jedzenia i picia, gdy słonce było na niebiosach. Jakby na znak aprobaty nieba dla jego surowego trybu życia, błyszcząca gwiazda świeciła na szczycie pobliskiej góry, widoczna dla wszystkich w pełnym świetle dziennym, chociaż nikt nie wiedział, co ja tam sprowadziło. Pewnego dnia mężczyzna postanowił wspiąć się na górę. Mała dziewczynka ze wsi nalegała, żeby z nim iść. Dzień był ciepły i wkrótce obydwoje poczuli pragnienie. Mężczyzna namawiał dziecko do napicia się, ale nie chciało, o ile on również się nie napije. Biedak był w kłopocie. Nie chciał przerwać swego postu, lecz nie mógł znieść, że dziecko cierpi z pragnienia. W końcu napił się. A dziecko wraz z nim. Przez długi czas nie śmiał spojrzeć w niebo, bo obawiał się, że gwiazda znikneła. Więc wyobraźcie sobie jego zdziwienie, gdy spojrzawszy na szczyt zobaczył dwie gwiazdy.


Mantra
Wyznawca uklęknął, by zostać przyjętym na ucznia. Guru wyszeptał mu do ucha świętą mantrę, ostrzegając go przed wyjawieniem jej komukolwiek. "Co się stanie, jeśli to zrobię?" zapytał wyznawca. Powiedział guru: "Ten, komu powiesz mantrę będzie wyzwolony z więzów niewiedzy i cierpienia, lecz ty sam będziesz wykluczony z grona uczniów i będziesz cierpiał potępienie." Skoro tylko usłyszał te słowa, wyznawca popędził na rynek, zgromadził wokół siebie wielki tłum i powtórzył świętą mantrę, tak, żeby wszyscy słyszeli. Uczniowie donieśli o tym guru i zażądali, żeby człowiek ten został wyrzucony z klasztoru za nieposłuszeństwo. Guru uśmiechnął się i powiedział: "On nie potrzebuje niczego, czego ja mogę nauczyć. Jego działanie pokazało, że on sam jest guru!"

Budda i bandyta
Pewnego razu zagroził Buddzie śmiercią bandyta zwany Angulimal. "Bądź zatem łaskaw spełnić moje ostatnie życzenie", powiedział Budda. "Odetnij tę gałąź z tego drzewa."

Jedno ciecie mieczem i było zrobione! "Co teraz?" zapytał bandyta. "Teraz spróbuj przyłożyć tą gałąź, żeby nie było śladu odcięcia." Bandyta roześmiał się. "Musisz być szalony, jeśli uważasz, że ktokolwiek może to zrobić."

"Wprost przeciwnie, to ty jesteś szalony, jeśli sądzisz, że jesteś potężny, bo możesz ranić i niszczyć. To jest zadanie dla dzieci. Wielcy wiedzą jak tworzyć i leczyć."

Brak komentarzy: