|

Kiedy wrócisz,
to pójdziemy już razem,
zabiorę Ciebie do domu;
zatańczę dla Ciebie w ogrodzie
nie powiem o Tobie nikomu
Kiedy wrócisz,
to pójdziemy przed siebie,
odszukać dni minione,
udamy się w różne miejsca
zbierając godziny stracone
Nad nami słońce w zachwycie
nad nami kojący błękit,
przed nami wielka ściana,
w niej drzwi, przez które wejdziemy
W Twoich włosach śpi dzień,
a w oczach śpi noc
I tylko wtedy budzę się
gdy całujesz mnie
K. Greberski

Darem od Pana Boga
Nadzieją mojej niedoskonałej miłości
Trwającą nieustannie niespodzianką
Zaproszeniem do mądrzejszego życia
Wyjątkiem ze spraw oczywistych
Myślą poranną i wieczornym westchnieniem
Symbolem wiary w niemożliwe
Przyczyną powrotów z dalekich podróży
Troską o sprawy doczesne
Doczesną troską o wieczność
Zaproszeniem do prawdziwej szczerości
Rozbrojeniem mojej pychy
Drogocennym szeptem do Miłości
Promykiem świecy pośród jupiterów
Poszukiwaniem siebie
...
Potrzebą Miłości
Nie potrafię Cię nazwać
Masz na imię ***
Bądź zatem osobą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz