wtorek, 19 sierpnia 2008
Lato
Czerwone jabłuszko
Czerwone jabłuszko przekrojone na krzyż
Czemu ty dziewczyno krzywo na mnie patrzysz?
Ref.: Gęsi za wodą, kaczki za wodą
trzeba je rozegnać bo cię pobodą
Ty mi buzi dasz, ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz, ja Cię nie wydam
Mazurek, mazureczek, oberek, obereczek,
kujawiak, kujawiaczek
choć że Maryś, choć że, chodź, chodź
Czerwone jabłuszko po ziemi się toczy
tę dziewczynę kocham, co ma siwe oczy.
Ref.: Gęsi za wodą, kaczki za wodą
Modre oczy miała, modrymi mrugała,
modrymi się śmiała, bo innych nie miała
Ref.: Gęsi za wodą, kaczki za wodą
Tam gdzie woda czysta, tam koniki piją
gdzie ładne dziewczyny, tam się chłopcy biją.
Ref.: Gęsi za wodą, kaczki za wodą
Nie bijta się chłopcy, dla Boga świętego!
Nie wyjdę za wszystkich, ino dla jednego
Ref.: Gęsi za wodą, kaczki za wodą
Czerwiec"
Czerwiec sady owocami
okrasił najwcześniej,
czerwienieją w środku czerwca
słodziutkie czereśnie.
Jeszcze swoich drzwi za nami
nie zamknęła szkoła
a już las się nieciepliwi,
do siebie nas woła.
Czekaj lesie, wytrzymaj jeszcze
czerwiec w mig przeleci
i po twoim mchu zielonym
będą biegać dzieci!
Jeszcze tydzień, jeszcze drugi -
skończy się nauka
i w zielonych wrotach lata
kukułka zakuka.
Maria Terlikowska
W ZBOŻU
Pod gorącym, lipcowym błękitem
stoi żyto, dojrzałe i syte.
Mała Kasia, wśród kłosów ukryta,
nic nie widzi prócz nieba i żyta.
Nagle wietrzyk nadleciał, najcichszy,
rozkołysał łan zboża, rozwichrzył,
rozfalował jak wodę w jeziorze.
Czy to zboże faluje, czy morze?
Tak ! To morze, to fale, to woda!
Zgoda Kasiu? No chyba, że zgoda.
Maki – to meduzy na niby,
owady – to kraby i ryby.
Spójrz, po morzu, po zbożu nie zżętym
z wolna suną żniwiarki – okręty.
Zanim słonce spać pójdzie za pole,
okręt trafi do portu – w stodole
Etykiety:
Wiersze - Lato
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz